Szatonka Szatonka
277
BLOG

"...życie jest jak nagłe mrugnięcie powiek"

Szatonka Szatonka Kultura Obserwuj notkę 4

Wczoraj minęło równo 25 lat od śmierci jednego z najwybitniejszych polskich himalaistów, Jerzego Kukuczki. 24 października 1989 roku zabrała Go południowa ściana Lhotse.

Wikipedia tak pisze o tym wypadku:

"Kukuczka wspinał się jako pierwszy i tuż przed granią szczytową odpadł. Lina, nie wytrzymując obciążenia, pękła, a wspinacz spadł w dwukilometrową przepaść."

A tak to wyglądało we wspomnieniach naocznego świadka:

"Ruszyli o ósmej. Jerzy zaproponował, że poprowadzi pierwszy wyciąg.
- Ja asekurowałem. Wspinaliśmy się na cieńszej, ale dłuższej, 80-metrowej linie – relacjonuje [Ryszard] Pawłowski.
Kukuczka założył dwa przeloty. Przeszedł już ponad 50 metrów i nagle zaczął się zsuwać.
- To jest normalne, takie rzeczy się zdarzają. Jakiś przelot zawsze zadziała – mówi Pawłowski.
Pierwszy się wyrwał, musi zadziałać drugi. Nie zadziałał. Jerzy zsuwa się coraz szybciej, zaczyna obijać się o skały.
- Wtedy było wiadomo, że całe uderzenie przejdzie na mnie… Jezus Maria, to koniec… Skuliłem się, zacisnąłem przyrząd do asekuracji… Nagle lina zahaczyła o jakiś występ skalny i przerwała się. Podniosłem głowę, spojrzałem jeszcze na Jurka, spadał trzy kilometry w dół, do kotła. Zostałem sam z kawałkiem liny, chwila szoku, co teraz…
"

Wolontariusz-wikipedysta... było, nie było, osoba zainteresowana tematyką... widzi jedynie bezpośrednią przyczynę śmierci wybitnego himalaisty. Tylko zerwana lina dlań się liczy, wszystko inne niewarte było wzmianki w Wikipedii.

Fachowiec-praktyk, naoczny świadek zdarzenia, zobaczył dwa zabezpieczenia, które nie zadziałały, jedno po drugim. Są one dla niego na tyle ważne, że w opisie ostatniej wspinaczki śp. Jerzego Kukuczki zostało im poświęcone wiele uwagi.

Zabezpieczenia zwielokrotnione - podwojone, czasem potrojone - stosuje się wszędzie tam, gdzie istnieje realne zagrożenie życia. Zwielokrotnienie nie muai oznaczać prostego powielenia urządzenia lub systemu. Czasem stosuje się dwa różne rozwiązania, spełniające tę samą rolę. Zwielokrotniać można wszystko. Zabezpieczenia bierne - jak te w opisie śmierci J. Kukuczki. Nawet całe systemy decyzyjne.

Nie można natomiast jednego. Nie można zakładać, że w zwielokrotnionym systemie któreś z powielonych urządzeń nie musi zadziałać, bo obowiązek zadziałania ma "to drugie". A jednak podobne myśli nie raz - przy innych okazjach - rodziły się w głowach salonowych Komentatorów i Blogerów.

Dyskusja o tym, który ze zwielokrotnionych systemów jest ważniejszy, a który mniej ważny, nie ma sensu. A jednak dyskusje takie, w odniesieniu do innych tragedii, nie raz przetaczały się przez salonowe notki i komentarze. Sprowadzając mądrość zawodowców - w których zawodowstwo nie wątpię, bo na jakiej podstawie? - do poziomu fachowości przeciętnego wolontariusza Wikipedii.

Oba zabezpieczenia były ważne. Oba powinny były zadziałać w razie potrzeby. Gdyby spracowało tylko jedno z nich - wszystko jedno, które - nie obchodzilibyśmy wczoraj tej smutnej rocznicy.
Obchodziliśmy ją, bo zawiodły oba.


"Oddaję Ci Boże, co Twoje, a wszystko jest Twoje. I choć niewiele rozumiem, to jedno wiem, że życie jest jak nagłe mrugnięcie powiek..." [Jan Trebunia-Tutka, "Góry w sercu"]





Szatonka
O mnie Szatonka

https://www.youtube.com/watch?v=B1ULWx0eflM

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura